Urządzenie DS1010+ firmy Synology, jest to 5-dyskowy NAS przeznaczony według producenta dla małych i średnich firm. Postaramy się sprawdzić, czy urządzenie rzeczywiście ma szanse konkurować na tej płaszczyźnie rynku z innymi produktami, czy też – jak większość urządzeń w ofercie Synology – nadaje się raczej do użytku domowego. Przyjrzymy się nietypowemu jak na urządzenia NAS systemowi i zawartym w nim aplikacjom oraz wykonamy rozmaite testy prędkości przesyłania plików od naszego komputera testowego oraz serwera FTP.
Stacja Synology DS1010+ to przede wszystkim zaawansowane urządzenie sieciowe do magazynowania i ochrony danych. Wiele osób doceni w nim funkcje hostowania stron internetowych, serwera FTP,czy też serwera poczty elektronicznej. Oprócz nich stacja spełnia się jako serwer multimedialny oraz daje możliwość obsługi kamer sieciowych.
Dzięki dobrym parametrom technicznym, możliwości rozszerzania pamięci bez konieczności zmiany konfiguracji oraz bardzo dużej funkcjonalności, DS1010+ powinien skupić uwagę małych i średnich firm. Naszym zdaniem urządzeniem zainteresują się również najbardziej wymagający użytkownicy domowi z zasobnymi portfelami.
Niestety za wszystko trzeba zapłacić. W przypadku stacji DS1010+ jest to kwota minimum 2700 złotych brutto. Do tego dochodzi kolejny wydatek przy zakupie dysków twardych. Niektórzy na tym etapie trzy razy przeliczą ile może kosztować sprzęt i zastanowią się, czy system oferowany przez Synology można zastąpić darmowymi aplikacji oraz czy są one tak naprawdę w tym urządzeniu potrzebne. Z drugiej strony otrzymujemy gotowy produkt, w estetycznej obudowie, wyposażony w proste do obsługi oprogramowanie.
Dużym atutem jest ciągle rozwijający się system obsługi stacji oraz pisane pod niego aplikacje. Niestety po aktualizacji (w tym do wersji beta) nie ma możliwości cofnięcia zmian z poziomu systemu. Sposoby opisywane na forum przez inżynierów firmy nie są przez nich samych zalecane, ale mimo wszystko z poziomu konsoli udało nam się cofnąć wersję.
Wydajność urządzenia pod kątem prędkości transferu plików na pewno w dużej mierze zależy od zamontowanych wewnątrz dysków. Uzyskane przez nas wyniki dla jednych będą satysfakcjonujące, dla innych będą poniżej oczekiwań. Każdy sam powinien zdecydować, czy są one wystarczające dla jego potrzeb.
Problemy, które pojawiły się podczas autoryzacji dostępu do zasobów mogą być kluczowe przy wyborze urządzenia dla firmy, której w dużej mierzy będzie zależało na przechowywaniu ważnych dokumentów w sieci. Niepewność, czy zostaną one we właściwy sposób zabezpieczone może całkowicie wykluczyć to urządzenie.
W tym momencie można odpowiedzieć na główne pytanie postawione w teście: czy stacja DS1010+ ma szanse konkurować z innymi produktami przeznaczonymi do firm, czy też nadaje się raczej do użytku domowego? Tak jak pisaliśmy wcześniej, ze względu na uniwersalność i dużą funkcjonalność, na pewno wiele małych i średnich firm zainteresuje się tym urządzeniem. Firmy szukające dobrze zabezpieczonego sieciowego magazynu danych najprawdopodobniej uznają jednak uniwersalność tego serwera za zbędną i skupią się na bardziej wyspecjalizowanym sprzęcie.
Wracając do użytkowników domowych i uniwersalności testowanego produktu, można również rozważyć, czy nie lepszym rozwiązaniem będzie prosty dysk sieciowy połączony z nowoczesnym odtwarzaczem multimedialnym. Oczywiście każdy wedle własnych potrzeb będzie ważył funkcjonalność zarówno serwera multimedialnego jakim jest DS1010+ jak i wspomnianego zestawu.
Pełna recenzja znajduje się na stronie http://www.techit.pl