Wewnątrz NAS-u jest miejsce na dwa dyski twarde o maksymalnej pojemności do dwóch terabajtów każdy. FAT i NTFS są obsługiwane tylko w dyskach zewnętrznych podłączonych przez USB, a ext3 także w napędach ulokowanych wewnątrz. Do trzech gniazdek USB można podłączyć kolejne napędy i drukarki. NAS obsługuje też do pięciu kamer IP (jedną bezpłatnie, na pozostałe trzeba zakupić licencję) umożliwiając podgląd z Internetu.
Początkujący użytkownicy sieci będą mieli z instalacją DS210j nieco problemów. Proces ten został rozłożony na wiele mniejszych etapów. Co prawda każdy z nich ma swego przewodnika, ale brakuje podobnego ułatwienia na poziomie globalnym. Bez niego użytkownik musi się domyślić na przykład, że po inicjalizacji dysków należy je sformatować. W innych obudowach, nawet jeśli się wyodrębni poszczególne czynności, to po zakończeniu jednej umieszcza się link do następnej. Zamiast tego w DS210j wcześniej czy później pojawi się tylko niezbyt komunikatywna informacja o błędzie. Chwała dystrybutorowi za całkowite spolszczenie, ale w tym wypadku to niewiele pomoże. Jednocześnie konfiguracja serwera jest niezwykle bogata w opcje i z tego punktu widzenia przypomina urządzenia profesjonalne. W zgodzie z najnowszą modą w obudowie nie ma pamięci flash. Oprogramowanie zostaje przepisane z komputera na twardy dysk urządzenia.
Wewnątrz NAS-u jest miejsce na dwa dyski twarde o maksymalnej pojemności do dwóch terabajtów każdy. Bez dysku zewnętrznego mamy RAID 1 (mirror w którym jest możliwa wymiana dysku na gorąco) i JBOD (wolumin o sumarycznej pojemności). FAT i NTFS są obsługiwane tylko w dyskach zewnętrznych, a ext3 niezależnie od miejsca podłączenia. Do trzech gniazdek USB można podłączyć kolejne napędy i drukarki. NAS obsługuje też do pięciu kamer IP (jedną bezpłatnie) umożliwiając podgląd z Internetu. Urządzenie może reagować na ruch stwierdzony przez samą kamerę lub oprogramowanie NAS-a.
Obudowę rozbiera się i instaluje dyski twarde dziecinnie prosto. Na frontowej ściance są diody informujące o stanie zasilania, dysków i sieci, przycisk wyłącznika i backupu oraz gniazdko USB(A). Dwa takie same wejścia, reset i gniazdko sieciowe są umieszczone z tyłu. Urządzeniem steruje procesor Marvell 6281, ale taktowany tylko 800 MHz. To tłumaczy gorszą wydajność od obudów z taktem 1200 MHz. Swoje robi też mniejsza ilość RAM-u (128 MB). W efekcie obudowa transferuje w tempie 400 Mb/s, a obsługa prologu i epilogu pliku zajmuje 9 milisekund.
Połączenia z serwerem ftp i WWW mogą być szyfrowane. Ten drugi pracuje na Apache z możliwością wykorzystania wbudowanych PHP i MySQL. Z innych ciekawostek Synology może powiadamiać o wybranych zdarzeniach przez e-mail, a także współpracować z zasilaczem awaryjnym. Istnieje biała i czarna lista, filtr adresów, backup lokalny i sieciowy, obsługa Active Directory, jednym słowem mamy wiele funkcji charakterystycznych dla profesjonalnych serwerów, a do tego sporo multimedialnych. Stosownie do tej specyfiki zamontowano wielki wentylator, który może obracać się wolno wytwarzając tylko 24 decybele.
Źródło: http://www.pcworld.pl/testy/opis/NAS00003-Synology_DS210j.html