Dysk sieciowy to myśl przewodnia poniższego wpisu, którego autorem jest Jaromir Kopp, artykuł powstał w redakcji Mój Mac Magazin. Jeżeli po jego przeczytaniu jesteś ciekawy co będzie w kolejnych artykulach to zapraszamy już teraz do przeczytania kolejnych części tego poradnika, do których linki zamieszczamy poniżej:
Jak wybrać odpowiedni serwer NAS oraz pierwsza konfiguracja
NAS jako centrum rozrywki w cyfrowym domu
NAS i zaawansowane aplikacje serwerowe
NAS i bezpieczeństwo, czyli robimy stację monitoringu kamer IP
NAS i wirtualizacja, czyli nie kalamy Maca Windowsem
Jak bezpiecznie dzielić się plikami w Internecie
Bezpieczna, prywatna chmura dla domu
Dysk sieciowy QNAP i AirPlay, czyli strumieniowanie multimediów
Serwer NAS i telewizor, czyli pożytek z HDMI
Serwer QNAP i moc jego aplikacji, czy to jeszcze dysk sieciowy ?
Dysk sieciowy w domu i firmie, czyli do czego przydają się produkty QNAP cz. I
Większość z nas ma w domu sieć komputerową, często nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Używamy routerów i punktów dostępowych WiFi, aby łączyć się z internetem, często zapominając, że w ten sposób tworzymy sieć lokalną. W firmach sieci są tworzone zazwyczaj bardziej świadomie, ale też często nie są wykorzystywane w sposób optymalny.
Jeżeli mamy już sieć lokalną, warto byłoby zrobić z niej użytek większy niż tylko dostęp do internetu. Jednym że sposobów lepszego wykorzystania sieci jest instalacja dysku „NAS”. Opowiem Wam, co mnie skłoniło do takiego rozwiązania.
Kilka lat temu starałem się maksymalnie przedłużyć żywotność mojego MacBooka C2D z 2007 roku. Jednym że sposobów była wymiana tradycyjnego dysku na SSD. Niestety, w 2012 roku były one jeszcze droższe niż obecnie i stać mnie było jedynie na 60 GB. Co zrobić setkami GB danych, jakie wcześniej miałem w MacBooku? Otóż najwygodniej jest umieścić je na dysku sieciowym. Ponieważ od kilku lat miałem do czynienia z NAS QNAP, uruchomiłem je w wielu firmach i sieciach domowych, wybór był oczywisty.
Czym jest dysk sieciowy?
NAS (Network Attached Storage) to samodzielne urządzenie, którego zadaniem jest udostępnianie plików znajdujących się na jego dyskach za pomocą protokołów sieciowych obsługiwanych przez systemy operacyjne komputerów, jakich używamy.
Inaczej: Aby skorzystać z plików na dysku sieciowym łączymy się z nim jak z serwerem, podając login i hasło. Po zalogowaniu mamy już dostęp do wybranej zawartości jak do zwykłego dysku podpiętego do naszego komputera (z drobnymi różnicami). Tu mała uwaga. Aby wygodnie korzystać z plików na dysku sieciowym, powinien on wspierać natywne protokoły sieciowe, czyli dla komputerów z Windows: CIFS/SMB, dla Apple OS X: AFP (v3.3), a dla Linuxa NFS. Wiele tanich rozwiązań NAS nie wspiera applowskiego protokołu AFP, co dość mocno ogranicza wygodę ich użytkowania.
Jako że dysk sieciowy może być widoczny w całej naszej sieci lokalnej (a jak zechcemy, to i w internecie) dla wielu użytkowników, to wymaga on pewnego przygotowania. Należy zdecydować, jakie „zasoby” (w uproszczeniu „teczki”) będą mogły być dostępne dla których użytkowników. O szczegółach zarządzania dostępem dowiecie się z następnego odcinka cyklu, a teraz tylko wspomnę, że z QTS (systemem operacyjnym na dyskach QNAP) konfiguracja jest znacznie prostsza, niż może się wydawać z tego opisu.
Co lepsze: dysk zewnętrzny czy NAS?
Jakiś czas temu dyski podpinane bezpośrednio do komputera przez USB lub FireWire miały znaczną przewagę w wydajności nad dyskami NAS. Teraz, gdy routery są często wyposażane w porty gigabitowe, a wszystkie nowe komputery Apple oraz „iUrządzenia” mają WiFi 802.1ac, prędkość nie jest już problemem. Jeden port gigabitowy zapewnia transfer ponad 110 MB/s, a przez WiFi-ac nawet z najtańszego modelu QNAP TS-112p możemy odczytywać pliki z prędkością ponad 70 MB/s. Jest to szybciej niż z dysków USB 2.0 czy FireWire podłączonych bezpośrednio do komputera. A nie jest to szczyt możliwości serwerów QNAP. Dodatkowo większość modeli QNAP jest wyposażona w funkcje RAID znacznie zmniejszające ryzyko utraty danych z powodu awarii jednego (RAID 1, RAID 5) lub dwóch dysków (RAID 6). Kolejna przewaga dysków sieciowych to niezależność od systemu plików. Używając zwykłych zewnętrznych dysków musimy wybrać sposób, w jakim je zaformatujemy, zgodny że wszystkimi systemami komputerów, do jakiego chcemy ten dysk podpinać. Często wiąże się to z wyborem przestarzałych sposobów zapisu plików jak FAT. Dysk sieciowy QNAP uwalnia nas od tego problemu. Dane na nim są przechowywane w systemie plików EXT4, a udostępniane w protokołach odpowiednich dla danej platformy bez kompromisów.
NAS nie tylko jako dysk.
Do niedawna przechowywanie dużych ilości danych dostępnych dla wielu użytkowników z rożnych komputerów to było główne i nadal bardzo ważne zadanie dysków sieciowych. Ale obecnie stają się one urządzeniami znacznie bardziej uniwersalnymi i wszechstronnymi.
Dyski QNAP oczywiście wspierają archiwizacje i kopie bezpieczeństwa TimeMachine (uratowało mnie to już kilka razy) oraz inne systemy zabezpieczenia danych np. Symantec Backup, RSYNC itp.
Z oprogramowaniem Qsync możemy utworzyć własnego „DropBoxa” i synchronizować określone dane między różnymi komputerami przez NAS QNAP, a współpracownikom wysyłać linki pozwalające na pobranie plików z naszego NAS z dowolnego miejsca na świecie (zabezpieczone hasłem i z określonym czasem ważności). A to nadal tylko „wierzchołek góry lodowej” możliwości QNAP. Przez większość z nich przeprowadzę Was w kolejnych odcinkach cyklu o NAS w domu i firmie, teraz zaś małe wprowadzenie.
Przydatne w firmie, ale również często w domu na pewno są funkcje serwera WWW, SQL i php. Dodatkowo QNAP samodzielnie potrafi synchronizować wybrane dane z „chmurami” od popularnego DropBoxa przez Amazon S3, Azure i wiele innych. Dzięki prostej synchronizacji z DropBox nie muszę trzymać kopii danych na dysku swojego komputera, choć mam do nich stały dostęp za pomocą QNAP-a.
Nie tylko bezpieczeństwo danych.
QNAP zabezpiecza nasze dane przed awarią dysków, ale również i przed nieautoryzowanym dostępem. Całe dyski możemy zaszyfrować 256-bitowym kodem AES.
Ale jest jeszcze jedno bardzo interesujące zastosowanie QNAP. QNAP jako stacja monitoringu i rejestrator dla kamer IP! Większość modeli dysków NAS tej firmy może obsługiwać od jednej do kilkudziesięciu kamer IP (zależnie od wydajności i wykupionej licencji). Zazwyczaj w cenie urządzenia dostajemy licencję na 2 kamery. Rejestracja może odbywać się wg harmonogramów, z wykrywaniem ruchu czy innych zdarzań. Możemy wyznaczyć ilość miejsca na dysku lub czas przechowywania zapisów. Dodatkowo systemem możemy sterować za pomocą pilota, przeglądarek WWW lub za pomocą aplikacji mobilnych z całego świata.
Stacja multimedialna.
Użytkownicy Apple mają wiele usług do przechowywania własnych zdjęć, filmów czy muzyki. Ale za część z nich trzeba płacić, a inne dobrze jest wspierać własną kopią lokalną. QNAP nadaje się do tego idealnie dzięki wbudowanemu serwerowi iTunes i oprogramowaniu do zarządzania zdjęciami i wideo. Apple Userów ucieszy również współpraca z AirPlay i transkodowanie plików wideo z formatów niewspieranych przez Apple TV i to nawet „w locie”. Tak samo mogą być obsługiwane telewizory z DLNA czy Chromecast. Wbudowany w niektóre modele NAS QNAP port HDMI pozwala na bezpośrednie wyświetlanie treści na podłączonym telewizorze czy monitorze.
QNAP jako komputer, a w zasadzie wiele komputerów.
Tak, modele wyposażone w procesory ARM i więcej pamięci pozwalają na uruchamianie maszyn wirtualnych z różnymi odmianami Linuxa, a na modelach z procesorami Intela można uruchamiać systemy Windows! Do tych „PeCetów wirtualnych” mamy dostęp za pomocą przeglądarki z dowolnego komputera w sieci, a modele z HDMI skorzystają też z monitora lub TV. Czyli przy okazji instalacji NAS mamy w firmie lub domu dodatkowego PeCeta, a nawet kilka!
Te wszystkie możliwości i znacznie więcej dostajemy w jednym urządzeniu, którym można zarządzać, nie posiadając magicznej wiedzy administratora IT, i które może zużywać znacznie mniej prądu niż standardowe serwery, co też nie jest bez znaczenia.
Jak wybrać, przygotować do pracy serwery QNAP i używać ich w domu lub firmie ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb użytkowników sprzętu Apple, dowiecie się z serii artykułów w Mój Mac Magazyn. Zapiszcie się do newslettera, aby nie przegapić kolejnych wydań.
1 Comment