Musimy mieć dwa serwery Synology, które obsługują paczkę SHA, takie modele fizycznie mają dwa porty LAN. Porty LAN1 każdego serwera wpinamy do naszej sieci natomiast porty LAN2 spinamy bezpośrednio do siebie. Teraz logujemy się do DSM i konfigurujemy aplikację SHA, przede wszystkim musimy zdecydować, który serwer będzie pracował w trybie aktywnym, a który w trybie pasywnym, następnie musimy ustalić indywidualny wirtualny adres IP pod którym dostępny będzie nasz klaster. Po zapisaniu ustawień oba serwery synchronizują się między sobą tak jak widać na poniższym screenie.
Gdy synchronizacja się zakończy okno zarządzania klastrem Synology prezentuje się jak poniżej. System pokazuje stan każdego z serwerów, z informacją czy jest on w trybie aktywnym czy pasywnym.
Zrobiliśmy prosty test, na serwer puściliśmy ping i zaczęliśmy kopiować dane, następnie odłączyliśmy zasilanie serwera aktywnego. Okazało się, że straciliśmy 9 pingów, ale kopiowanie nie zostało przerwane.
System oczywiście poinformował nas o tym, że serwer, który był w trybie aktywnym jest nieosiągalny i dlatego jego rolę przejął serwer pasywny.
Gdy ponownie podłączyliśmy zasilanie do serwera, który był aktywny, klaster Synology wykrył go i zaczął synchronizację.
Po zakończeniu synchronizacji klaster znowu ma status w dobrej kondycji z tą różnicą, że aktywnym serwerem jest serwer, który przed awarią był serwerem pasywnym.
Synology umożliwia nam zmianę serwera aktywnego poprzez ręczne przełączenie, które dosłownie trwa mniej niż minutę.
Reasumując, Synology wykonało dobrą robotę, otrzymaliśmy narzędzie którego nie spotkałem u innych producentów serwerów NAS. Występuje ono jedynie w sprzęcie, wysokiej klasy takim jak IBM czy EMC, ale też tylko za dodatkową opłatą po wykupieniu odpowiedniej licencji.
1 Comment