W przypadku serwerów NAS zastosowania profesjonalne wymagają dużej mocy obliczeniowej oraz przede wszystkim wysokiego poziomu bezpieczeństwa danych. Dodając do tego ciągle rosnące zapotrzebowanie na przestrzeń dyskową poprzez zwiększające się rozmiary baz danych, rozdzielczości materiału video, itd. otrzymujemy nigdy nie malejące oczekiwania użytkowników. Oczekiwaniom tym starają się sprostać producenci serwerów plików poprzez wykorzystywanie najnowszych dostępnych technologii do ich konstrukcji i ciągłe udoskonalanie swoich produktów.

W tej recenzji przyglądniemy się jednemu z takich urządzeń. Serwer Synology DS1511+ wyposażony jest w procesor Intel Atom taktowany zegarem 1,8 GHz, 1 GB pamięci operacyjnej RAM, aż pięć kieszeni na dyski twarde i możliwość doposażenia o dziesięć kolejnych za pomocą dwóch przystawek DX510. Wraz z postępem technologii rośnie moc obliczeniowa i możliwości procesorów, chipsetów, kontrolerów oraz wzrasta ilość pamięci RAM. Przez nieustanny rozwój zwiększa się dostępność tych technologii i maleją ceny, z czasem oferowane jest „więcej za mniej”. Idealnym obrazem tej sytuacji jest opisywany przez nas dziś serwer Synology DS1511+. Warto wspomnieć, że recenzowany przez nas dwa lata temu serwer QNAP TS-639 Pro o podobnym przeznaczeniu, a nieco słabszych parametrach, wtedy kosztował o około 50% więcej niż DS1511+ obecnie. Serwer Synology można w chwili pisania tego tekstu kupić już za około 3000 złotych.

W przypadku takich urządzeń jak Synology DS1511+ na dalszy plan schodzą możliwości multimedialne oprogramowania. Tutaj liczy się przede wszystkim ilość przestrzeni dyskowej, możliwość jej swobodnej konfiguracji, bezpieczeństwo przechowywanych tam danych oraz łatwość dostępu do nich. NAS Synology spełnia wszystkie wymienione oczekiwania. Z pięcioma dyskami obsługującymi hot-swap oraz możliwością rozbudowania o dziesięć kolejnych jest jednym z najbardziej pojemnych obecnie produkowanych serwerów typu NAS. O jego przeznaczeniu świadczy też rezygnacja z przedniego portu USB i przycisku USB Copy.

Oprogramowanie Disk Station Manager w wersji 3.1 sprawdza się bardzo dobrze zarówno w tanich serwerach do domu, jak i w tego typu urządzeniach przeznaczonych dla firm. Umożliwia ono konfigurację wszystkich możliwych trybów RAID jakie kiedykolwiek wymyślono, a do tego pozwala na ich rozbudowę o nowe dyski twarde, wymianę dysków na większe bez niszczenia danych, oraz na konwersję jednego trybu w drugi. Dzięki DSM 3.1 dostęp do danych jest możliwy z każdego systemu operacyjnego poprzez wiele popularnych protokołów komunikacyjnych. Do tego wszystkiego możliwe jest także szyfrowanie folderów co dodatkowo zabezpieczy dane przed dostępem niepowołanych osób.

Serwer jak wszystkie inne Synology wyposażone w DSM 3.1 może także służyć jako serwer WWW, serwer poczty e-mail, serwer wydruku oraz rejestrator monitoringu IP. Tworzy to kompletny pakiet zaspakajający wszystkie potrzeby małej firmy w zakresie serwera plików i nie tylko.

Za tymi wszystkimi możliwościami oprogramowania idą także możliwości techniczne. Najszybszy w dniu tego testu dwurdzeniowy procesor Intel Atom 1,8 GHz radzi sobie bardzo dobrze. Przy takiej cenie można wymagać większej ilości pamięci niż zainstalowany 1 GB. Pamięć można jednak bezproblemowo rozbudować we własnym zakresie – producent udostępnił dodatkowe, puste gniazdo SO-DIMM dostępne po odkręceniu obudowy. Serwer jest stosunkowo energooszczędny, co również ma znaczenie.

Jednym zdaniem. Serwer raczej nie znajdzie wielu klientów domowych głównie ze względu na swoją cenę, lecz bardzo dobrze nadaje się do małej firmy.

Plusy:

  • + Potężne możliwości oprogramowania
  • + Przyjazny, wielozadaniowy interfejs
  • + Cel iSCSI
  • + Szyfrowanie folderów
  • + Polska wersja językowa
  • + Możliwość podpięcia 2xDX510
  • + Możliwość podpięcia zewnętrznej karty WiFi

Źródło: http://dyski.cdrinfo.pl/artykuly/nas/synology-ds1511plus/strona11.php