Odtwarzacz QNAP NMP-1000P obsługuje pliki multimedialne zapisane na dysku twardym SATA 3,5” (trzeba go osobno dokupić, maksymalna obsługiwana pojemność to 2000 GB), dysku zewnętrznym albo pendrivie podłączonym do złącza eSATA albo jednego z dwóch portów USB 2.0, a także znajdujące się w sieci LAN (interfejs Gigabit Ethernet). Istnieje możliwość dokupienia adaptera sieci WLAN na USB. Po zainstalowaniu dysku twardego można na niego skopiować pliki bezpośrednio z komputera przez interfejs USB 2.0 lub eSATA, co trwa zdecydowanie krócej.
Wśród złączy znajduje się m.in. wyjście HDMI 1.3a (maksymalna rozdzielczość to 1080p), wyjście komponentowe i wyjście kompozytowe wraz z odpowiadającymi mu wyjściami audio (stereo). Do sterowania urządzeniem służy dobrze wykonany, wygodny pilot na podczerwień z sensownie rozmieszczonymi klawiszami (część z nich fosforyzuje w ciemności). Nie mamy zastrzeżeń do jakości obrazu. Przy dźwięku wyprowadzonym przez optyczne wyjście cyfrowe czasami występują problemy z regulacją głośności. Natężenie dźwięku zmienia się zgodnie z poleceniem użytkownika, lecz w tym momencie dźwięk z odtwarzanego pliku jest na ułamek sekundy wyłączany, co skutkuje nieprzyjemnym przeskakiwaniem dźwięku.Duże zdjęcia w formacie JPG wyświetlane są nieco wolniej niż w większości produktów konkurencji, trwa to ok. 4 s. Obsługiwane są napisy do filmów w formatach TXT, ASS, SMI, SRT, SSA i SUB, polskie znaki są prawidłowo wyświetlane.
Dysk twardy można sformatować za pomocą menu urządzenia, nie jest do tego potrzebny komputer. Odtwarzacz umożliwia korzystanie z serwisów Picasa i Flickr oraz kilku serwisów z materiałami wideo: YouTube, Mediafly i Apple Trailer, a także odtwarzanie audycji radia internetowego. Niestety w obecnej wersji firmware’u można wyszukiwać klipy YouTube, lecz próba ich odtworzenia kończy się komunikatem o błędzie.
Urządzenie może pełnić funkcję serwera NAS i FTP, a także klienta sieci BitTorrent. Z poziomu przeglądarki WWW można zmodyfikować wiele ustawień, części z nich nie umieszczono w menu ekranowym. Niebieską diodę znajdującą się poniżej wyświetlacza można wyłączyć z za pomocą odpowiedniej opcji w menu ekranowym. Przeciętny pobór mocy wynosi 14,1 W podczas wyświetlania menu i 15,2 W podczas odtwarzania filmu. Oprócz spotykanego w prawie każdym odtwarzaczu wygaszacza ekranu istnieje możliwość ustawienia czasu, po jakim urządzenie przejdzie w tryb oszczędzania energii. Oznacza to praktycznie jego wyłączenie, z czym związana jest niestety konieczność oczekiwania na ponowne uruchomienie, co trwa ok. minuty. Istotną wadą tego modelu jest wysoka cena.
Odtwarzacz, do którego można dokupić wewnętrzny dysk SATA 3,5” lub korzystać z nośników zewnętrznych podłączanych przez złącze USB i eSATA. Umożliwia odtwarzanie internetowych audycji radiowych, a także klipów z serwisu YouTube i zwiastunów filmów ze strony Apple Trailer. Polskie znaki w napisach do filmów są prawidłowo wyświetlane. Odtwarzacz może pełnić funkcję serwera NAS, serwera FTP, a także klienta sieci BitTorrent.
Źródło: http://www.chip.pl/testy/akcesoria/odtwarzacze-plikow-multimedialnych/qnap-nmp-1000p